Podcasty | Newsletter | Więcej o sprawach regionu na SlaskaOpinia.pl

Mistrzowie Norwegii pokonani
JKH GKS Jastrzębie pisze historię – zwycięstwo z Frisk Asker to pamiętna chwila dla naszej drużyny.
Wtorkowy mecz był naszym ostatnim domowym starciem w Hokejowej Lidze Mistrzów w bieżącej edycji tych rozgrywek. Mistrz Eliteserien musiał uznać wyższość mistrza Polski, choć dzięki nadspodziewanie dobrej grze w ostatniej tercji zdołał doprowadzić do kontaktowego wyniku 4:3. Był to pierwszy, historyczny, wyczekiwany triumf jastrzębskiej drużyny w europejskich rozgrywkach.
Pierwsza odsłona meczu to koncertowa gra podopiecznych Roberta Kalabera, którzy górowali nad rywalem w każdym aspekcie hokejowego rzemiosła. Niesieni ambicją hokeiści JKH rozbijali na bandach zdezorientowanych rywali, a bramkarz norweskiej drużyny był dosłownie zasypywany strzałami. W ciągu pierwszych dwudziestu minut skapitulował dwukrotnie. Na listę strzelców wpisali się Martin Kasperlik i Radosław Nalewajka.
Druga tercja potwierdziła dominację JKH, a prowadzenie podwyższył Maciej Urbanowicz. Gospodarze nieco uspokoili grę i nie pozwolili Norwegom na zbyt wiele. Uśpiona trybuna główna Jastora przebudziła się dopiero w trzeciej tercji, kiedy wreszcie otrząsnął się Frisk Asker i w ciągu trzech minut zdobył dwa gole. Nerwowość wkradła się w szeregi JKH, jednak zimną krwią wykazał się Egils Kalns i podwyższył na 4:2. W samej końcówce goście rzucili wszystkie siły na broniącego jastrzębskiej bramki Michała Kielera. Grając w przewadze i bez bramkarza zdołali doprowadzić do kontaktu, jednak szczęśliwie był to ich ostatni gol i po końcowej syrenie to hokeiści JKH GKS Jastrzębie cieszyli się z wygranej.
Naszym ostatnim meczem tegorocznej edycji Champions Hockey League będzie rewanż z Frisk Asker. Spotkanie odbędzie się 12 października.
Skrót meczu poniżej:
UM Jastrzębie-Zdrój